Kiedy w 1999 roku
zaczynaliśmy remont w poradni Monaru w Krakowie nie podejrzewałem
co kryje się za jedną z szaf ze starymi papierzyskami. Po
jej odsunięciu znalazłem tam starą, zakurzoną teczkę tekturową z
mnóstwem jakichś kartek pisanych na maszynie, często przez kalkę -
pożółkłych i poniszczonych. Nie podejrzewałem jeszcze jaki skarb
wpadł mi w ręce - oryginalny zbiór Mamy Radeckiej wydany później
przez Iskry jako antologia poezji hippisowskiej. Po krótkim
dochodzeniu okazało się że przyniósł to przed wiekami Tarzan na
przechowanie, jemu zaś przekazała to Mama Radecka. Spytałem Tarzana,
jako powiernika tej teczki czy ma coś przeciwko temu bym opublikował
te teksty w internecie - nie miał nic :)
Ponieważ papier, na którym były
wiersze był mocno zniszczony a druk często zamazany trzeba było
wklepywać wszystko ręcznie. Podziękowania należą się tutaj Dorocie,
bez której pomocy i wsparcia nie ruszyłbym z miejsca oraz Gosi o
wdziecznym niku Skuld, która przepisała i sformatowała lwią część
tekstów. Początkowo
antologia była dostępna na
Otwartym Portalu Monaru ale
postanowiłem, że powinna mieć swoją własną stronę - i oto jest.
Mam przyjemność zaprosić was do
podróży sentymentalnej w świecie polskich hippisów z lat 70 i
80-tych |